www.zbuntowanaszkola.fora.pl

Nadine

Zapukała i weszła. - Dzień dobry! JEstem NAdine i mam dwie sprawy. Jedna z nich to pytanie, kiedy przyjdą noi uczniowei bo trochę tu nudno. Druga sprawa to skarga na nową belferkę ... .... znaczy profesor Cameron. Ona mnóstwo nam zadaje a niczeo nas nie uczy. PRzychodzi na lekcje, zada nam plację i do widzenia. Powinna pani, pani dyrektor coś z tym zrobić. - wyszła.

Dyrektorka

-Witaj Nadine. Właśnie doszła do nas nowa uczennica. A co do pani Cameron- już z nią rozmawiałam, a więc daj jej szansę.

Nadine

-Jaką szansę ? Ona nie umie uczy i nawet jej się nie chce uczyć .... - wychodzi.

Nadine

-Dzień dobry! Mam pytanie. Mogę dzisiaj zoganizować imprezę na dużej sali dla uczniów ? Proszę! -ładnie prosi. - oczywiście nauczyciele i dyrekcja też są mile widziani - uśmiecha się.

Monita

- Bonne journée! Ja w pewnej sprawie. Pomyślałam, że uczniowei się zbyt dobrze nie znają, więc może mogłaby pani, pani direktor, zorganizować jakąś wycieczkę albo jakieś wyjście np. do jakiegoś młodzieżowego miejsca. - czeka i dodaje - oni się tylko uczą a muszą też miec jakies przyjemnosci - wychodzi.